Mel Gibson spadł z pierwszego miejsca najbardziej wpływowych ludzi showbusinessu magazynu Forbes. Aktor cofnął się o dwa miejsca, na trzecie i obecnie wyprzedzają go tylko
Oprah Winfrey i
Tiger Woods.
Australijski aktor i filmowiec pozostaje nadal najbardziej wpływową gwiazdą Hollywood, a do tego jedną z najbogatszych z powodu zeszłorocznego sukcesu
"Pasji". Jako producent i zarazem znaczący posiadacz praw do filmów,
Gibson pozostaje kimś więcej niż tylko aktorem i reżyserem. Ronking prowadzony przez Forbesa jest kombinacją badania zarobków, liczby artykułów na czyjś temat i obecności w internecie.
Na czwartym miejscu listy, tuż za
Gibsonem znalazł się
George Lucas. Po raz pierwszy w wyróżnionej setce znalazł się
Denzel Washington, który miejsce na liście dzieli z komediowym aktorem -
Willem Ferrellem, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobił 40 milionów dolarów.