Jak informowaliśmy na stronach Filmwebu Guillermo del Toro podpisał kontrakt na realizację dwóch filmów na podstawie prozy J.R.R. Tolkiena. Wiadomość ta, choć wcale nie taka nowa, zelektryzowała świat fanów fantasy.
Kiedy jednak większość patrzą w przyszłość z niepokojem i nadzieją, co też wyjdzie z "Hobbita" i jego kontynuacji, inni patrzą wstecz. A tam pojawiają się takie wypowiedzi del Toro jak choćby ta z 2006 roku z Cannes:
Nie lubię małych ludzików, smoków, włochatych stóp i hobbitów. Nie cierpię fantasy spod znaku magii i miecza.
W innych wywiadach reżyser twierdził, że nigdy nie przeczytał do końca "Władcy Pierścieni". Na szczęście "Hobbit" jest znacznie krótszy, a praca nad "Hobbitami" zajmie cztery lata, jest szansa, że choć tę książkę Tolkien del Toro przeczyta.
Pozostaje jednak pytanie, jaki będzie "Hobbit" reżysera, który przyznaje się, że nie znosi hobbitów. Odpowiedź poznamy być może już w Boże Narodzenie 2010 roku.
Kiedy jednak większość patrzą w przyszłość z niepokojem i nadzieją, co też wyjdzie z "Hobbita" i jego kontynuacji, inni patrzą wstecz. A tam pojawiają się takie wypowiedzi del Toro jak choćby ta z 2006 roku z Cannes:
Nie lubię małych ludzików, smoków, włochatych stóp i hobbitów. Nie cierpię fantasy spod znaku magii i miecza.
W innych wywiadach reżyser twierdził, że nigdy nie przeczytał do końca "Władcy Pierścieni". Na szczęście "Hobbit" jest znacznie krótszy, a praca nad "Hobbitami" zajmie cztery lata, jest szansa, że choć tę książkę Tolkien del Toro przeczyta.
Pozostaje jednak pytanie, jaki będzie "Hobbit" reżysera, który przyznaje się, że nie znosi hobbitów. Odpowiedź poznamy być może już w Boże Narodzenie 2010 roku.