Hanna Schygulla - gwiazda światowego kina, wystąpi dziś wieczorem na Festiwalu Dialogu Czterech Kultur w Łodzi. Widowisko
"Protokoły snów" jest jedną z głównych atrakcji tej imprezy. To na poły recital, na poły przedstawienie teatralne z wykorzystaniem obrazu wideo. W 1997 r. Schygulla zarejestrowała na filmie wideo kilkuminutowe impresje, inspirowane własnymi snami. Muzykę napisał
Jean-Marie Senia, wybitny francuski kompozytor filmowy, autor piosenek dla
Yvesa Montanda czy
Georgesa Moustaki, który akompaniuje artystce na scenie.
- Kiedy śpi rozsądek, a my śnimy, budzi się w nas poeta, który za pomocą nieograniczonych obrazów i namiętnych słów opowiada o tym, co przeżywa jeszcze nasza dusza pod powierzchnią świadomości - twierdzi artystka.
Urodziła się w dzień Bożego Narodzenia 1943 r. jako córka Josefa Franza i Antonii Ursuli Schygulla z domu Mzyk. Po wojnie wraz z matką wyjechała do Niemiec.
Uchodziła tu przez lata za symbol nowego niemieckiego kina. Wystąpiła w
"Lili Marleen" i kilkunastu innych filmach
Rainera Fassbindera. Grała u
Wendersa,
Schlondorffa,
Godarda,
Ferrerieg,
Saury oraz w
"Miłości w Niemczech" Andrzeja Wajdy i
"Tragarzu puchu" Janusza Kijowskiego. Występowała w teatrze. Obecnie mieszka w Paryżu.
W wieku 50 lat, podobnie jak
Marlena Dietrich, zrealizowała swoje dziecięce marzenie - zaczęła występować z recitalami piosenkarskimi. Robi to w sposób przejmujący, o czym przed kilku laty mogli się przekonać widzowie paryskiego teatru de la Villette, a w 1998 r. chorzowianie podczas jej występu w rodzinnym mieście.