Amerykański aktor
James Rebhorn nie żyje. Jego agentka podała, że zmarł w piątek. Miał 65 lat.
Rebhorn był jednym z najsolidniejszych aktorów drugoplanowych swojego pokolenia. Pojawił się w takich filmach, jak:
"Dzień niepodległości",
"Życie Carlita",
"Nagi instynkt",
"Zapach kobiety",
"Giganci ze stali" czy
"The Box. Pułapka". Jego ostatnim ważnym projektem był serial
"Homeland", gdzie wcielił się w rolę ojca głównej bohaterki, agentki CIA Carrie Mathison.
Przyczyną śmierci był czerniak złośliwy.