Aktor Jon Voight zrezygnował z udziału w zapowiadanej od dawna ekranizacji komiksowej serii "Ghost Rider". Voight pozostanie jedynie jednym z producentów obrazu. Aktor miał się wcielić w przeciwnika głównego bohatera Johnny'ego Blaze'a.
Zdjęcia do filmu rozpoczną się w styczniu przyszłego roku. Premierę przewidziano na lato 2006.
Producenci są przekonani, że będą mogli ruszyć z pracami na planie w podanym terminie, choć wciąż oficjalnie nie wiadomo, kto wcieli się w postać tytułową. Ostatnie plotki mówiły o Nicolasie Cage'u, jednak pomysłodawcy projektu myślą obecnie o kimś młodszym.
"Ghost Rider" będzie opowieścią o motocyklowym kaskaderze - Johnnym Blaze, który w zamian za ocalenie życia chorej na raka ukochanej zgadza się sprzedać duszę diabłu. Niestety, transakcja dochodzi do skutku, ale cudownie uleczona dziewczyna kilka dni później ginie w wypadku motocyklowym. Blaze oczywiście odmawia odstąpienia duszy szatanowi, za co ten rzuca na niego klątwę, która powoduje, że bohater zmienia się w nocy w demona z płomienną czaszką. Chcąc zdjąć z siebie czar Ghost Rider wypowiada wojnę piekielnym mocom.
Zdjęcia do filmu rozpoczną się w styczniu przyszłego roku. Premierę przewidziano na lato 2006.
Producenci są przekonani, że będą mogli ruszyć z pracami na planie w podanym terminie, choć wciąż oficjalnie nie wiadomo, kto wcieli się w postać tytułową. Ostatnie plotki mówiły o Nicolasie Cage'u, jednak pomysłodawcy projektu myślą obecnie o kimś młodszym.
"Ghost Rider" będzie opowieścią o motocyklowym kaskaderze - Johnnym Blaze, który w zamian za ocalenie życia chorej na raka ukochanej zgadza się sprzedać duszę diabłu. Niestety, transakcja dochodzi do skutku, ale cudownie uleczona dziewczyna kilka dni później ginie w wypadku motocyklowym. Blaze oczywiście odmawia odstąpienia duszy szatanowi, za co ten rzuca na niego klątwę, która powoduje, że bohater zmienia się w nocy w demona z płomienną czaszką. Chcąc zdjąć z siebie czar Ghost Rider wypowiada wojnę piekielnym mocom.