KADRY Z KALENDARZA: Grubasy pilnie poszukiwane

Kinoterapia /
https://www.filmweb.pl/news/KADRY+Z+KALENDARZA%3A+Grubasy+pilnie+poszukiwane-66500
Puszyści, iksele, ludzie z nadwagą, o rubensowskich kształtach, misiaki, czyli mówiąc krótko – grubasy. Gdzie się podziały w kinie grubasy? Dlaczego ich nie ma? Czy jedyny film, w jakim występują musi opowiadać o walce z otyłością, o zgubnych nawykach żywieniowych społeczeństwa konsumpcyjnego? W ramach cyklu Kadry z Kalendarza świętujemy Dzień Walki z Otyłością.
    
Na początek tropię grubasy w filmie polskim. Wysilam pamięć i wysilam, i nie widzę żadnego grubasa. No dobrze, Zagłoba, ale to literatura polska, a nie film. Może i niektórzy panowie w naszym kinie są okrąglejsi, ale grubasami to oni z pewnością nie są. O aktorkach nie wspominając. Jest jedna duża Ślązaczka, ale do grubaski jej daleko. Wyróżnia się zaledwie na tle suchej reszty.

Grubasy w kinie światowym bywają, ale zwykle jeśli już, to w cudzysłowie parodii, albo przynajmniej żartobliwie. Grubasy są jowialne, dobrze pasują do tej cechy. Ale żeby choć jeden prawdziwy, po prostu gruby człowiek grający siebie, nie grubego, który ma problem z otyłością, nie grubego – żartownisia.

A może jakiś grubas ukrył się w serialu? Oglądam ich teraz kilka. "Mad Men" dziejący się w latach 60. – grubasów brak. "Dexter", czyli nowi policjanci z Miami, grubasów brak. Jest co prawda jeden duży – Latynos, ale grubasem to on na pewno nie jest. Gotowe na wszystko – szczupaczki z przedmieścia. Jedna z nich, Latynoska ma okrąglutkie córki. Czyżbym wytropiła latynoską mafię grubasów w amerykańskich serialach? Idę dalej typ tropem. Jest! "Zagubieni"! Jeden z głównych bohaterów – Hugo - grubas jak się patrzy jest… Latynosem! I niby jest normalnym gościem. Nie zatrzymujemy się jakoś specjalnie przy jego tuszy. Tylko poci się bardziej niż inni (i na marginesie przez długi pobyt na wyspie nie wygląda, żeby schudł choć o kilogram). Ale jego obecność to też przemyślana strategia. Żeby widownia była jak największa – dla każdego coś miłego być musi: przystojny chirurg rasa biała, piękna długowłosa kobieta rasa biała, przedstawiciele rasy czarnej, żółtej, no i grubas, a przy okazji odhaczamy Latynosa. Cały świat na jednej małej wyspie.

Amerykański festiwal filmów niezależnych w Sundance pokazuje czasem filmy z grubasami. Wow, ale odwaga. Nawet niektóre dostają nagrody, choćby "Heavy" z 1995 roku czy "Hej, skarbie" sprzed roku. W tym ostatnim główna bohaterka jest gruba i jej tusza jest jednym z ważnych elementów fabuły. Ma być gruba, czyli brzydka, niezadbana i odpychająca.

Czy grubas w filmie nie może być normalny? Czy dodatkowe kilogramy mogą pojawić się na ekranie tylko wtedy, gdy wytłumaczy je ważna do spełnienia funkcja w fabule? Czy grubas nie może być normalnym człowiekiem?

Na ostatnim Warszawskim festiwalu Filmowym pokazywany był film dokumentalny o gejach w rozmiarze XXL. Trzeba było aż kamery dokumentalisty, żeby zauważyć i powiedzieć światu, że grubasy też żyją na świecie i mogą być normalnymi gejami. Nawet grubas może być gejem. Nawet grubas może być normalny.

Monika Zakrzewska

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones