1 października kończy się termin zgłaszania nieanglojęzycznych kandydatów do Oscara. Większość państw wysunęło już swoich faworytów.
W ostatnim czasie podano tytuły dwóch nowych filmów, które wyświetlane były w tym roku na festiwalu w Cannes. Jednym z nich jest kanadyjski, choć francuskojęzyczny
"J'ai tué ma mère" - debiut 23-letniego reżysera i scenarzysty
Xaviera Dolana. Wcielił się on w samego siebie w wieku 16 lat, gdy jego relacje z matką były dość burzliwe.
Drugim filmem jest belgijski
"De Helaasheid der dingen" Feliksa Van Groeningena opowiadający o chłopcu dorastającym w patologicznej rodzinie. Wczoraj, w dniu premiery, ogłoszono, że czeskim kandydatem do Oscara został thriller psychologiczny
"Protektor" Marka Najbrta o żydowskiej aktorce i jej mężu - reporterze radiowym, którzy współpracowali z nazistami.
Austria zdecydowała, że największe szanse na Oscara ma film
Arasha T. Riahiego "Ein Augenblick Freiheit". Węgierscy twórcy powalczą natomiast o wygraną filmem
"Kaméleon" Krisztiny Gody.
Faworytem Maroko jest
"Casanegra" Noura Eddine'a Lakhmariego. RPA wysunęło
"White Wedding" Janna Turnera, a Wenezuela -
"Libertador Morales, El Justiciero" Efterpiego Charalambidisa. Portugalski styl w kinie zaprezentuje
Mario Barroso w filmie
"Um Amor de Perdiçao" o zamordowanej kobiecie próbującej przekroczyć granicę meksykańsko-amerykańską.
Nominacje zostaną ogłoszone 2 lutego 2010 roku. Uroczysta gala wręczenia Oscarów odbędzie się 7 marca.