Po raz pierwszy w historii Korei Południowej, mężczyzna zostanie aresztowany za nielegalne ściąganie i udostępnianie plików z filmami. Nakaz został wystawiony w środę.
Według prokuratury mężczyzna udostępnił w sieci ponad 10 000 tytułów, za co otrzymał ok. 100 tysięcy dolarów. W Korei istnieje skomplikowany system udostępniania pirackich nagrań klientom sieci internetowych za minimalne opłaty. Osoby, który najwięcej plików udostępniają, otrzymują do 10% z wpływów.
Przez lata proceder ten kwitł w najlepsze. Jednak kiedy organizacje zwalczające piractwo zaczęły wnosić sprawy do sądu przeciwko providerom, sytuacja powoli zaczyna się zmieniać.