Kilka dni temu
Ron Howard publicznie ogłosił, że rezygnuje z prac nad
"Alamo" ponieważ jego zdaniem producenci zbyt długo zwlekają z pracami przygotowawczymi. Wytwórnia Walta Disneya finansująca superprodukcję reżyserię obrazu zaproponowała
Johnowi Lee Hancockowi (
"The Rookie"), który miałby również dokończyć pisanie scenariusza.
Okazuje się jednak, że
Howard 'do końca' nie zrezygnował z "Alamo" bowiem wspólnie ze
Stephenem Gaghanem ponowił prace nad scenariuszem. Obecnie zatem nie wiadomo, kto w końcu stanie za kamerą, czy
Howard, czy
Hancock.
Podobna sytuacja zaistniała kilka lat temu przy realizacji
"Pearl Harbor". Reżyser superprodukcji
Michael Bay kilkakrotnie zapowiadał, że rezygnuje z reżyserii filmu, aż w końcu podpisał stosowny kontrakt i ostatecznie stanął za kamerą.