Nowa produkcja
Paula Thomasa Andersona, której akcja toczy się w latach 70. XX wieku w Dolinie San Fernando, przechodzi z Focus Features do MGM. Choć żadne studio nie potwierdziło oficjalnie tej informacji, wiadomo, że sytuacja się pogarsza.
Zdjęcia do nowego dzieła reżysera "
Nici widmo" nie ruszyły ze względu na pandemię koronawirusa. Nie wiadomo, czy decyzja o przekazaniu praw podyktowana jest zbliżającym się terminem zakończenia produkcji, czy też okazała się ona zbyt kosztowna dla Focus Features. Zrealizowana przez wytwórnię "
Nić widmo", której produkcja kosztowała 35 milionów dolarów, zarobiła na świecie 48 milionów. Focus Features miało zająć się dystrybucją nowego filmu w USA. Prawa do rozpowszechniania dzieła za granicą miał Universal.
Bohaterem produkcji ma być licealista odnoszący sukcesy jako dziecięcy aktor. Będzie to czwarty film
Paula Thomasa Andersona, którego akcja toczy się w Dolinie San Fernando. Wcześniejszymi były "
Boogie Nights", "
Magnolia" i "
Lewy sercowy".