Wszystko wskazuje na to, że
"Projekt: Monster" pobije dotychczasowy rekord otwarcia na święto Martina Luthera Kinga (33,6 mln dolarów
"Helikoptera w ogniu"). Według nieoficjalnych informacji, w piątek film zarobił bardzo dobre 18,25 mln dolarów.
Nic więc zatem dziwnego, iż
Matt Reeves, który film wyreżyserował, już sugeruje możliwość powstania kontynuacji. W wypowiedzi dla portalu Bloody Disgusting Reeves stwierdził, iż już na planie rozmawiał z
J.J. Abramsem na temat tego o czym mógłby opowiadać potencjalny sequel.
W Polsce film pojawi się za dwa tygodnie.
TUTAJ możecie przeczytać naszą recenzję filmu.
Reeves odpowiedział również, choć pokrętnie na pytanie o to skąd pochodzi potwór.
Jeśli nie chcecie psuć sobie niespodzianki, nie czytajcie dalej! W filmie nie jest wyjaśnione skąd pochodzi potwór. Kampania internetowa sugeruj, iż może to mieć związek z odwiertami na Atlantyku. Według reżysera odpowiedź jest inna, a zauważą ją baczni obserwatorzy filmu. Oto w scenie kwietniowej wycieczki Roba i Beth na Coney Island w tle widać, jak 'coś dziwnego' spada do wody.