Serial "Akolita" był jednym z największych rozczarowań dla fanów Gwiezdnych wojen. Disney zdecydował się go anulować i zrezygnował z planowanego drugiego sezonu (więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ). Teraz do sprawy odniosła się showrunnerka Leslye Headland.
Getty Images © Gilbert Flores Leslye Headland na uroczystej premierze "Akolity"
Leslye Hedland broni "Akolity"
Headland zgadza się z
Amandlą Stenberg, jedną z gwiazd "
Akolity", która swego czasu decyzję o skasowaniu serialu powiązała z "szaleństwem hiperkonserwatywnej bigoterii, jadowitymi uprzedzeniami i nienawiścią". W rozmowie z portalem The HoloFiles, na który powołuje się blog World of Reel, tak wypowiedziała się na temat fanów
Gwiezdnych wojen:
Niektórych z nich szanuję, ale są i tacy, których uważam za oszustów, po prostu oportunistów. Oczywiście są też wśród nich faszyści i rasiści. Showrunnerka uważa też, że stanęła przed wyjątkowo trudnym zadaniem:
To była nowa linia czasowa. Zupełnie nowe postacie. Nie mogliśmy wykorzystać szturmowców, brakowało odniesień do polityki i wojny, które Tony Gilroy genialnie wykorzystał w "Andorze". Ale cała ta ikonografia i wszystkie odniesienia wizualne są wzięte z oryginalnej trylogii, a my odnosiliśmy się do książek o erze Wielkiej Republiki i innych inicjatyw wydawniczych, a w drugiej kolejności do prequeli, zwłaszcza w kwestii mieczy świetlnych. Mimo to ogromnej krytyki, jaka na nią spadła, wciąż deklaruje, że jest ogromną fanką
Gwiezdnych wojen:
Mam totalną obsesję na punkcie Gwiezdnych wojen. Nadal jestem fanką, kocham mój serial i wiem, że był wspaniały. "Akolita" w programie Serial KIllers
Przypominamy odcinek programu Serial Killers, w którym Jakub Popielecki i Maciej Satora omawiają finał "
Akolity":