Wielkim przebojem indonezyjskich kin okazał się film próbujący przełamać dość jednostronny, negatywny obraz islamu na świecie. "Ayat Ayat Cinta" zobaczyły od stycznia ponad trzy miliony widzów. Jednym z nich był sam prezydent.
Fabuła skupia się na Fahrim Abdullahu Shiddiq - pochodzącym z Indonezji absolwencie egipskiego uniwersytetu. Życie stawia przed bohaterem coraz to nowe problemy, które musi rozwiązywać mając na uwadze zasady zawarte w Koranie.
"Ayat Ayat Cinta" pokazuje nową twarz islamu, jako religii pełnej współczucia i miłości. Twórcy mają nadzieję, że film będzie stanowił przeciwwagę dla pokazanej niedawno w internecie "Fitny", której autorzy oskarżają muzułmanów o propagowanie nienawiści i nietolerancji.