Worek z nagrodami dla najlepszych filmów i ludzi kina mijającego roku rozsypuje się coraz bardziej. Znamy już laureatów nagród przyznawanych przez krytyków z Nowego Jorku i Los Angeles a w ich ślady poszli również krytycy z Bostonu.
Za najlepszy film uznali oni najnowszy obraz Camerona Crowe pt.
"U progu sławy" a reżyserowi przyznali tytuł najlepszego reżysera roku. Grająca w obrazie Frances McDormand została uznana za najlepszą aktorkę drugoplnaową, ale krytycy wyróżnienie przyznali jej nie tylko za kreację w
"U progu sławy", ale również w
"Cudownych chłopcach", w których wcieliła się w postać Sary Gaskell.
Nagroda dla najlepszego scenarzysty trafiła do rąk Stevena Klovesa za
"Cudownych chłopców".
Wielokrotnie nagradzany
"Przyczajony tygrys, ukryty smok" został uznany za najlepszy film zagraniczny a autor zdjęć do filmu Peter Pau otrzymał nagrodę dla najlepszego operatora.
Najlepszą aktorką mijającego roku jest zdaniem bostońskich krytyków Ellen Burstyn (
"Requiem for a dream") a aktorem obiecujący Colin Farrell (
"Tigerland"). Tytuł najlepszego aktora drugoplanowego otrzymał Fred Willard za rolę w
"Best in Show".