Woody Allen od lat mierzy się z oskarżeniem ze strony Dylan Farrow, która utrzymuje, że reżyser molestował ją, gdy była dzieckiem. Allen kategorycznie temu zaprzecza, ale sprawa w dużej mierze wykluczyła go z Hollywood i sprawiła, że odwróciło się od niego kilka gwiazd, z którymi współpracował. Nie należy do nich Scarlett Johansson. Johansson broni Allena
Getty Images © Peter Kramer Aktorka wystąpiła u reżysera w trzech filmach: "
Wszystko gra", "
Scoop. Gorący temat" oraz "
Vicky Cristina Barcelona". W rozmowie z The Telegraph
Johansson stwierdziła, że nie wierzy w stawiane
Allenowi zarzuty i nadal go wspiera. Aktorka dodała:
Nigdy nie wiesz, jaki dokładnie będzie efekt domina. Ale moja mama zawsze zachęcała mnie, by być sobą i mówiła, że ważne jest bronić tego, w co się wierzy. Jednocześnie trzeba wiedzieć, kiedy to nie jest twój moment. Nie chodzi o to, by się uciszać. Po prostu czasem nie jest się na tym etapie. Zrozumiałam to, dojrzewając.' To nie pierwszy raz, jak
Johansson staje w obronie
Allena - już w 2019 roku mówiła o tym, że kocha reżysera, wierzy w jego niewinność i mogłaby w każdej chwili nawiązać z nim współpracę. Po latach aktorka przyznaje, że nie ma jednak pewności, czy jej stanowisko wobec
Allena miało wpływ na jej karierę lub życie prywatne.
Do osób, która zadeklarowały, że żałują współpracy z
Allenem, należą m.in.
Greta Gerwig,
Elliot Page oraz
Timothée Chalamet, który dodatkowo oddał na cele charytatywne całą gażę za film "
W deszczowy dzień w Nowym Jorku".
"Vicky Cristina Barcelona" - zwiastun