Tym razem to nie amerykańscy, lecz europejscy naukowcy donoszą nam o "rewolucyjnych" wynikach swoich badań. Grupa kierowana przez niemieckiego lekarza z Institute for Therapy and Health Research doszła do konkluzji, że oglądanie filmów, w których silnie eksponowane jest picie alkoholu, ma znaczący wpływ na konsumpcję alkoholu wśród nastolatków.
Upiło się 40% nastolatków oglądających filmy, w których pito na potęgę. W grupie, która takich filmów nie oglądała, ten procent wynosił pomiędzy 10 a 20. Jako upijanie się kwalifikowano wypicie więcej niż pięciu drinków jednego wieczoru.
Badaniu poddano 16 tysięcy nastolatków z publicznych szkół w Niemczech, Włoszech, Holandii, Islandii, Szkocji i w Polsce.