Zapewne wszyscy miłośnicy brytyjskich komedii i talentu Aleca Guinnessa doskonale znają zrealizowany w 1949 r. film pt.
"Kind Hearts and Coronets". Była to przezabawna komedia opowiadająca o odrzuconym przez rodzinę człowieku, który mści zabijając po kolei jej członków. W role wszystkich ofiar wcielił się wtedy jeden aktor - sir Alec Guinness, czyli pamiętny Obi-Wan Kenobi z
"Gwiezdnych wojen".
Obecnie amerykański reżyser Mike Nichols, twórca wybitnych obrazów
"Absolwent",
"Paragraf 22", czy
"Zgaga" planuje zrealizować remake owej komedii. Artysta rozpoczął już prace nad zmianami w scenariuszu a do głównej roli w filmie pozyskał samego
Robina Williamsa. Podczas spotkania z dziennikarzami w Berlinie Nichols powiedział, że jego zdaniem
Williams to jedyny aktorem, który jest w stanie wcielić się w jednym obrazie w osiem różnych postaci.