W sequelach kultowego
"Matrixa" widzowie zobaczą efekty specjalne, które nie pojawią się w żadnych innych filmach. Joel Silver, producent obrazów
"The Matrix Reloaded" i
"The Matrix Revolutions" zapowiada, iż niespodzianek, jakie szykują twórcy obu filmów nikt w przyszłości nie skopiuje.
Joel Silver ujawnił, iż bracia Andy i Larry Wachowscy są zniesmaczeni faktem, że wiele ich oryginalnych pomysłów z
"Matrixa" zostało wykorzystanych przez innych twórców w ich obrazach.
"Dlatego postanowili, iż w obu filmach -
'The Matrix Reloaded" i
'The Matrix Revolutions', stworzą efekty specjalne, które nie będą mogły zostać skopiowane" - mówi Joel Silver.
"Podczas prac nad dwoma sequelami powstały więc efekty specjalne, które biorąc pod uwagę czas, jaki im poświęciliśmy oraz zaangażowane środki finansowe, nigdy nie będą mogły pojawić się w innych filmach. To powinno zakończyć bezmyślne naśladownictwo" - dodaje słynny producent.
"Poza tym, to co wymyśliliśmy tym razem jest naprawdę rewolucyjne - nie można już pójść dalej" - zapowiada Joel Silver.
Premiera filmu
'The Matrix Reloaded" zaplanowana jest na maj 2003 roku,
'The Matrix Revolutions' trafi na ekrany kin w listopadzie 2003 roku.