W tym roku w TVP nie będzie bezpośredniej relacji z wręczania Oscarów, choć Polacy mają dwie nominacje -
Sławomir Idziak za zdjęcia do
"Helikoptera w ogniu" Ridleya Scotta oraz
Sławomir Fabicki za krótkometrażowy film
"Męska sprawa".
Ceremonia rozdania najważniejszych nagród filmowych odbędzie się w nocy z 24 na 25 marca w Hollywood. Jednak zamiast bezpośredniej relacji z imprezy, TVP wyemituje wieczorem 26 marca 90-minutowy skrót ceremonii przygotowany przez Amerykanów.
"Zrezygnowaliśmy z transmisji na żywo, bo musimy oszczędzać, a ona kosztuje bardzo dużo pieniędzy" - powiedział w wywiadzie dla "Gazety"Andrzej Matynia z redakcji kulturalnej "Jedynki". Nie zdradził jednak, jaka to kwota. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze "GW", jest to ponad 200 tys. dolarów.