Rosyjski aktor i reżyser
Nikita Michałkow, który gra jedną z głównych ról w najnowszym filmie
Krzysztofa Zanussiego,
"Persona non grata", przyleci dziś na zdjęcia do Warszawy - poinformowało studio filmowe TOR. Aktor będzie przebywał w stolicy tylko jeden dzień.
W nowym filmie
"Persona non grata" Krzysztof Zanussi łączy elementy kina psychologicznego, politycznego, sensacji i melodramatu. Bohaterem obrazu jest Wiktor, były działacz podziemia, ambasador Polski w Urugwaju, który bardzo boleśnie przeżywa śmierć żony. Gdy przyjeżdża do kraju na pogrzeb, spotyka rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych. Przed dwudziestoma pięcioma laty zaprzyjaźnili się. Ale Oleg tak bardzo pasjonował się działaniami "Solidarności", że Wiktor nigdy nie pozbył się podejrzenia, że został on oddelegowany do infiltrowania polskiego podziemia. Nie był też pewny, czy jego żona nie miała z przystojnym i ujmującym Rosjaninem romansu. Dzisiaj próbuje te tajemnice wyświetlić i dotrzeć do prawdy.
"Persona non grata" to także współczesna historia, w której jest polityka, wielki kontrakt zbrojeniowy, o jaki walczy kilka państw, przemyt narkotyków, obcy wywiad, handel żywym towarem i... piękna kobieta.
W roli głównej zobaczymy
Zbigniewa Zapasiewicza.
Michałkow gra postać Olega. W obsadzie znajduje się również
Daniel Olbrychski.
Zdjęcia w Warszawie potrwają do końca września. Wcześniej kręcone były w Moskwie a 9 listopada ekipa przeniesie się na dwa tygodnie do Urugwaju.
Autorem zdjęć jest
Edward Kłosiński, a muzykę skomponuje
Wojciech Kilar.