Orlando Bloom to kolejny aktor, który dołączy najprawdopodobniej (trwają rozmowy w tej sprawie) do obsady dramatu zatytułowanego
"West Memphis Three".
Inspirowany autentycznymi wydarzeniami obraz opowiadał będzie historię brutalnego morderstwa, które miało miejsce w 1993 r. w stanie Arkansas. Zginęli wtedy trzej nastolatkowie, a o ich zabójstwo oskarżono innych nastolatków: Damiena Echolsa, Jessiego Misskelley'a i Jasona Baldwina. Ich proces wzbudził olbrzymie emocje w całym kraju, a także stał się pretekstem do ataków medialnych na muzykę metalową, której oskarżeni byli fanami.
Pomysłodawcą projektu jest muzyk Henry Rollins, który zainteresował projektem scenarzystę i producenta
Curta Johnsona.
Główne role w obrazie zagrają
Michael Pitt i
Jacob Reynolds. W drugoplanowych rolach w filmie wystąpią
William H. Macy,
Edie Falco,
Ricki Lake i
Jason Lee. Budżet produkcji wyniesie 10 mln. dolarów. Reżyseruje
Curt Johnson.