Patryk Vega zekranizuje trzy powieści z cyklu "Breslau"

Życie Warszawy /
https://www.filmweb.pl/news/Patryk+Vega+zekranizuje+trzy+powie%C5%9Bci+z+cyklu+%22Breslau%22-28628
Trzy powieści – "Koniec świata w Breslau", "Widma w mieście Breslau" i "Festung Breslau" trafią na ekran. Dla kina i telewizji wyreżyseruje je Patryk Vega, twórca "PitBulla".

Filmowy projekt nazywa się po prostu "Breslau". Jego pomysłodawcą i współautorem jest Patryk Vega – reżyser i scenarzysta, który rok temu zadebiutował sugestywnym, naturalistycznym "PitBullem". Filmem, ale i serialem o policjantach ze stołecznego wydziału zabójstw. Teraz ambicje Vegi, wspartego przez autora Marka Krajewskiego, znacznie wzrosły. "Breslau" powinien wyjść poza polskie podwórko.

Ma powstać międzynarodowa koprodukcja dla kin i 12 odcinków dla telewizji. Na razie z twórcą powieściowego cyklu Vega tworzy zarys scenariusza. Opiekę nad projektem sprawuje Dziki Film, producent m.in. "W pustyni i w puszczy". Trwają też poszukiwania partnerów, którzy zapewniliby realizacji odpowiedni budżet.

– Jeśli chcemy, jak w książkach Marka Krajewskiego, przenieść widza w czasie i odtworzyć dawny świat (akcja dzieje się w międzywojennym Wrocławiu – przyp. JGZ), nie zmieścimy się w budżecie "Quo vadis" – zapowiada Vega. A film Kawalerowicza kosztował 18 mln dolarów.

Zdaniem Vegi, projekt filmowy zrealizowany na podstawie wydawanych także za granicą (w Niemczech, Holandii, Hiszpanii, Rosji i na Litwie) kryminałów Krajewskiego ma szansę zaistnieć na międzynarodowym rynku jedynie jako produkt europejski. Dlatego głównego bohatera Eberharda Mocka powinien zagrać aktor z nazwiskiem "otwierającym drogę do zagranicznej dystrybucji". Negocjacje trwają. Z kim, to na razie tajemnica. Wiadomo, że film będzie kręcony po angielsku, ale także z polskimi i niemieckimi aktorami.

Przed odtwórcą głównej roli stoi trudne zadanie: będzie musiał wcielić się i w dwudziestokilku-, i w sześćdziesięciolatka. – Mock to ikona gatunku noir, ale film rządzi się własnymi prawami. Postaramy się, zachowując cechy bohatera powieści, pokazać upływ czasu – mówi Vega.

Produkcja kinowa będzie się znacznie różnić od serialowej. Ta druga zachowa chronologię wydarzeń. Kinowa będzie nielinearna, jak podróż w czasie. – Bliższa "Dawno temu w Ameryce" – zdradza Vega.

Na razie scenariuszowej obróbce poddawane są trzy powieści "Koniec świata w Breslau", "Widma w mieście Breslau" i "Festung Breslau". Prawa do pierwszej części – "Śmierć w Breslau" kupiła wcześniej TVP. Do realizacji serialu od kilku lat przygotowuje się Filip Bajon. Czy projekt Vegi zmieni jego plany? TVP nie wypowiada się na ten temat.

Tymczasem pierwszy klaps "Breslau" planowany jest na czerwiec 2007 r. we Wrocławiu. Rok później film mógłby trafić do kin, a emisja serialu jest możliwa w 2008/2009r.

Pomysł przeniesienia na ekran powieściowego cyklu Markowi Krajewskiemu bardzo się podoba. Filolog klasyczny i wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego, zajmujący się językoznawstwem łacińskim (rocznik 1966), ma szansę odnieść na ekranie sukces równy wydawniczemu. Jego debiutancka powieść "Śmierć w Breslau" (1999) została doskonale przyjęta przez czytelników i krytykę. Kolejne części również zdobyły uznanie. Krajewski otrzymał m.in. Paszport Polityki 2005