Brytyjski reżyser
Peter Greenaway pracuje na planie obrazu zainspirowanego życiem i twórczością holenderskiego malarza Rembrandta.
Angielski tytuł filmu brzmi
"The Nightwatching". Przy realizacji pomaga
Greenawayowi jego wieloletni współpracownik, producent
Kees Kasander. Razem zrobili już m.in.
"Kucharza, złodzieja, jego żonę i jej kochanka" oraz
"Księgi Prospera". Scenariusz koncentruje się na powstaniu jednego z najsłynniejszych dzieł malarza - "Straży nocnej" oraz jego wpływowi na życie osobiste artysty.
Brytyjski reżyser nie podchodzi jednak do postaci mistrza na klęczkach, przeciwnie, w jednym z wywiadów udzielonych niemieckiemu czasopismu
"Die Zeit", stwierdził wręcz prowokacyjnie: "Rembrandt to żaden malarz". Filmowiec nie podważa talentu holenderskiego mistrza, ale spogląda nań z zupełnie innej perspektywy: "(...) uczynił z przestrzeni obrazu scenę teatralną".
"The Nightwatching" nie będzie suchą, faktograficzną relacją z życia Holendra.
Greenaway uważa bowiem, iż "fikcja jest bardziej interesująca od prawdy". Biografię i obrazy Rembrandta interpretuje na swój własny sposób. Uważa, iż
"Straż nocna" to atak na zdemoralizowane i oligarchiczne społeczeństwo, w którym żył malarz.
Premiera filmu przewidziana jest na 2006 roku, w 400-tną rocznicę urodzin Rembrandta.