Przez lata gra w serialach telewizyjnych uważana była przez aktorów za fuchę drugiej kategorii. Dziś jednak, jeśli chce się zarobić prawdziwą kasę, trzeba zatrudnić się właśnie przy telewizyjnym hicie.
Tak właśnie uczynił
Laurence Fishburne, który ostatnio w kinach radził sobie ze zmienny szczęściem. Jak zapewne wiecie zajął on miejsce
Williama Petersena w serialu
"Kryminalne Zagadki Las Vegas". Za udział
Fishburne otrzymał bardzo spory czek, którego suma była dotąd jedynie przedmiotem spekulacji.
Ostatnio jednak Nikki Finke udało się potwierdzić, że gaża aktora wynosi w okolicach 14 milionów dolarów. Dla
Fishburne'a z całą pewnością nie jest to zatem fucha drugiej kategorii.