Polsat jest bardzo dobrze przygotowany do wejścia na giełdę i jeśli będzie decyzja właścicielska, to debiut na GPW może nastąpić w 2008 roku . Oferta publiczna spółki powinna być przeprowadzona w Polsce i za granicą, a oprócz istniejących akcji prawdopodobnie sprzedawana będzie nowa emisja dla lepszego freefloatu.
"Polsat jest bardzo dobrze przygotowany do wejścia na GPW i mogłoby to nastąpić już w 2008 roku, jest to tylko kwestia decyzji właścicielskiej. Żeby zapewnić odpowiedni freefloat ofercie powinna towarzyszyć nowa emisja, chociaż nie sądzę, aby była ona duża, gdyż spółka nie ma dużych potrzeb inwestycyjnych. Ma za to ogromne możliwości kredytowe. Właściciel oczywiście zachowa kontrolę nad spółką" - powiedziało PAP źródło rynkowe.
"Przy firmie tej wielkości co Polsat, IPO powinno być przeprowadzone także poza Warszawą: w Londynie, Nowym Jorku i Frankfurcie. Dlatego przy ofercie publicznej będzie pracować jeden z największych banków inwestycyjnych" - dodało.
We wtorek Józef Birka z rady nadzorczej Polsatu powiedział PAP, że jeszcze przed Świętami przedstawiciele RN spotkają się z firmą doradczą Trigon, by omówić plany wejścia Polsatu na warszawską giełdę, po rezygnacji Axel Springer z kupna pakietu akcji stacji.
Pytany, czy realny termin wejścia na giełdę to raczej 2009 niż 2008 rok Birka odpowiedział, że wszystko będzie zależało od rekomendacji doradców.
W piątek niemiecki koncern medialny Axel Springer podał, że nie kupi mniejszościowego pakietu Telewizji Polsat, ponieważ strony nie doszły do porozumienia.
Właściciel Polsatu Zygmunt Solorz-Żak parafował z Axel Springerem umowę sprzedaży 25,1 proc. akcji telewizji za 250 mln euro na początku grudnia 2006 roku. Cena mogła jeszcze zostać podwyższona o 50 mln euro do końca 2008 roku, w zależności od przyszłej wyceny akcji.
Umowa nie została jednak wcześniej sfinalizowana, bo w kwietniu na transakcję nie zgodził się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK miał zastrzeżenia, że w umowie chodzi de facto o przejęcie przez niemiecki koncern kontroli nad spółką.