Ponad 500 osób obejrzało w czwartek, 9 stycznia, w Los Angeles specjalną projekcję filmu
"Edi" Piotra Trzaskalskiego - poinformowała PAP. Polska produkcja ubiega się o nominację do tegorocznego Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
"Bardzo nam na tej projekcji zależało, bo na sali siedzieli m.in. ludzie związani z filmem, dziennikarze, było też kilku członków Akademii Filmowej. Odbiór filmu był znakomity, obraz otrzymał sporo braw, zostaliśmy zasypani gradem pytań. Wiele osób uważa, iż jest jeden z najlepszych filmów zagranicznych jaki widzieli do tej pory" - powiedział w piątek, 10 stycznia, przebywający w Los Angeles producent filmu, Piotr Dzięcioł.
Dzięcioł przyznał, że najważniejszą dla
"Ediego" próbą będzie pokaz filmu 12 stycznia, dla członków Akademii Filmowej. "O tym czy, polski obraz otrzyma nominację dowiemy się jednak dopiero 11 lutego" - dodał.
W sobotę, 11 stycznia, twórcy filmu jadą do oddalonego o około 100 mil od Los Angeles - Palm Springs, gdzie odbędzie się festiwal filmowy; tam też pokazywany będzie
"Edi". 16 stycznia obraz ma być wyświetlany w Nowym Jorku, a dzień później w Waszyngtonie. Do Polski twórcy wrócą 19 lub 20 stycznia.