Studio New Line Cinema wypuści remake klasycznego horroru
Wesa Cravena -
"Ostatni dom na lewo". Scenariusz nowej wersji napisze
Mark Haslett.
Remake ma być niemal równie krwawy i brutalny jak pierwowzór, jednak usunięte zostaną niektóre najkrwawsze sceny.
"Ostatni dom na lewo" z 1972 roku to debiut
Wesa Cravena, twórcy takich filmów jak
"Koszmar z ulicy wiązów" i
"Krzyk". Obraz ze względu na ukazanie dramatycznych zdarzeń w bardzo brutalny sposób został zakazany w wielu państwach.
W latach siedemdziesiątych dwie nastolatki - Mari i Phyllis wybierają się na koncert rockowy, pomimo sprzeciwu rodziców. Dziewczyny nie docierają na zabawę, zostają porwane przez grupę poszukiwanych morderców. Ofiary są gwałcone i torturowane, aż w końcu w brutalny sposób zamordowane. Przestępcy nieświadomie postanawiają przenocować w domu jednej z ofiar. Nie wiedzą jaki los zgotują im gospodarze domu, gdy dowiedzą się, co zrobili...