Od 30 lat
George Lucas kieruje jednym z najbardziej dochodowych przedsięwzięć rozrywkowych w historii – serią
"Gwiezdne Wojny". Wszystko zaczęło się od
"Nowej Nadziei", po której nastąpiło pięć kolejnych filmów fabularnych, kilka seriali, gry, serie książek i oczywiście miliony gadżetów. Teraz pojawiają się pierwsze sygnały, że poza szykowanym serialem aktorskim, czekać nas może kolejny film kinowy.
Sprawcą całego zamieszania jest
Thomas Dolby, który na swoim blogu zamieścił taką oto notkę:
Jestem w Tiburon, CA, zmęczony lotem ale wciąż całkiem obudzony o 5 rano. Jestem u mojego przyjaciela, z którym kiedyś współpracowałem, Paula Sebastiena, który na przestrzeni lat pracował dla Xbox, Playstation a teraz LucasArts. Ostaniej nocy opowiedział mi o nadchodzącym serialu, filmie i grze sieciowej związanej z Gwiezdnymi Wojnami. Czyżby
Lucas rzeczywiście przymierzał się do nakręcenia kolejnego filmu? A być może Sebastien miał na myśli nieuchronną konwersję serii na 3D? Niestety
Dolby nic więcej na ten temat nie napisał.