Wraz ze zbliżającym się terminem decyzji sądu w sprawie premiery "Watchmen Strażnicy", zaostrza się walka medialna pomiędzy stronami. Przypomnijmy, iż 24 grudnia są uznał, iż 20th Century Fox posiada prawa do dystrybucji filmu Zacka Snydera. Na tej podstawie studio wystąpiło o zablokowanie szykowanej przez Warner Bros. na 6 marca amerykańskiej premiery.
Głos w całej sprawie zabrał właśnie milczący do tej pory producent Larry Gordon, którego sędzia Gary Feess obwinił w decyzji z 24 grudnia za cały bałagan prawny. Otóż to Gordon w 1994 roku nie dopełnił formalności odkupując resztę praw od Foxa, przez co do dziś studio to ma prawa do dystrybucji. W specjalnym liście Gordon twierdzi, że został wprowadzony w błąd przez prawników Foxa i nie wiedział o dopisanej w 1991 roku klauzuli, która umożliwiała Gordonowi realizację filmu w innym studiu ale pod warunkiem uczestnictwa Foxa w dystrybucji i podziale zysków.
Z kolei Lloyd Levin, inny producent "Watchmen Strażnicy", opublikował w Internecie otwarty list, w którym nie kryje swoje urazy do decydentów w 20th Century Fox. W liście czytamy m.in.:
[Wiosną 2005] Warner Bros. i Fox otrzymali od nas tę samą ofertę realizacji filmu "Watchmen Strażnicy". Oba studia otrzymały ten sam pakiet, w którego skład wchodził list opisujący film i historię prób jego realizacji, informacje na temat budżetu, scenariusz, komiks oraz dane o reżyserze zainteresowanym projektem.
Reakcje obu wytwórni nie mogły być bardziej skrajne. Od Foxa otrzymaliśmy jednoznaczne "nie". Z wewnętrznych dokumentów Foxa wiemy, że uznali scenariusz za najbardziej nieczytelną stertę gówna, z jaką mieli do czynienia od lat. Z kolei Warner Bros. skontaktował się z nami i poprosił o rozmowę. To prawda, mieli sporo wątpliwości co do ówczesnego scenariusza i zarzucili nas pytaniami, ale podjęli rozmowy z nami.
Czy ktokolwiek z Foxa wyraził chociaż najmniejsze zainteresowanie filmem? Nie. Czy ktokolwiek w Foxie był w ogóle zainteresowany filmem bądź samym komiksem? Nie.
Levin nie ukrywa w liście swojej wdzięczności dla Warner za umożliwienie realizacji wysokobudżetowej produkcji, która od początku realizowana była pod kategorię R i to na pograniczu z NC-17. Warner zgodził się nawet na realizację dodatkowego filmu, który będzie towarzyszył "Watchmenom" ale tylko na DVD. Fox nie podjął żadnego ryzyka i zdaniem Levina nie powinien być wynagrodzony finansowo za swoje tchórzostwo.
Decyzja w sprawie premiery "Watchmen Strażnicy" zostanie ogłoszona najpóźniej 20 stycznia.
Głos w całej sprawie zabrał właśnie milczący do tej pory producent Larry Gordon, którego sędzia Gary Feess obwinił w decyzji z 24 grudnia za cały bałagan prawny. Otóż to Gordon w 1994 roku nie dopełnił formalności odkupując resztę praw od Foxa, przez co do dziś studio to ma prawa do dystrybucji. W specjalnym liście Gordon twierdzi, że został wprowadzony w błąd przez prawników Foxa i nie wiedział o dopisanej w 1991 roku klauzuli, która umożliwiała Gordonowi realizację filmu w innym studiu ale pod warunkiem uczestnictwa Foxa w dystrybucji i podziale zysków.
Z kolei Lloyd Levin, inny producent "Watchmen Strażnicy", opublikował w Internecie otwarty list, w którym nie kryje swoje urazy do decydentów w 20th Century Fox. W liście czytamy m.in.:
[Wiosną 2005] Warner Bros. i Fox otrzymali od nas tę samą ofertę realizacji filmu "Watchmen Strażnicy". Oba studia otrzymały ten sam pakiet, w którego skład wchodził list opisujący film i historię prób jego realizacji, informacje na temat budżetu, scenariusz, komiks oraz dane o reżyserze zainteresowanym projektem.
Reakcje obu wytwórni nie mogły być bardziej skrajne. Od Foxa otrzymaliśmy jednoznaczne "nie". Z wewnętrznych dokumentów Foxa wiemy, że uznali scenariusz za najbardziej nieczytelną stertę gówna, z jaką mieli do czynienia od lat. Z kolei Warner Bros. skontaktował się z nami i poprosił o rozmowę. To prawda, mieli sporo wątpliwości co do ówczesnego scenariusza i zarzucili nas pytaniami, ale podjęli rozmowy z nami.
Czy ktokolwiek z Foxa wyraził chociaż najmniejsze zainteresowanie filmem? Nie. Czy ktokolwiek w Foxie był w ogóle zainteresowany filmem bądź samym komiksem? Nie.
Levin nie ukrywa w liście swojej wdzięczności dla Warner za umożliwienie realizacji wysokobudżetowej produkcji, która od początku realizowana była pod kategorię R i to na pograniczu z NC-17. Warner zgodził się nawet na realizację dodatkowego filmu, który będzie towarzyszył "Watchmenom" ale tylko na DVD. Fox nie podjął żadnego ryzyka i zdaniem Levina nie powinien być wynagrodzony finansowo za swoje tchórzostwo.
Decyzja w sprawie premiery "Watchmen Strażnicy" zostanie ogłoszona najpóźniej 20 stycznia.