Proces upadłościowy MGM powoli dobiega końca. Wczoraj sąd ds. bankructw Nowego Jorku zatwierdził plan mający na celu restrukturyzację studia. Plan zakłada drastyczną redukcję zadłużenia studia, co umożliwi mu dostęp do nowych funduszy i umożliwi powrót do produkcji filmowej. Dla MGM to oczywiście dobra wiadomość, ale studio w przeszłości było już w podobnej sytuacji i za każdym razem ponownie pogrążało się w długach. Jeśli plan wejdzie w życie, będzie to dobra wiadomość dla fanów "Hobbita" i Jamesa Bonda, gdyż zniknie jedna z największych przeszkód w realizacji tych filmów.