Wybitny operator Robert Richardson, który sławę zyskał dzięki współpracy z Oliverem Stonem, z którym zrobił większość jego filmów, zadebiutuje wkrótce jako reżyser. Richardson stanie za kamerą na planie westernu zatytułowanego "American by Blood", adaptacji powieści autorstwa Andrew Huebnera. Film ten będzie inspirowaną autentycznymi wydarzeniami opowieścią o trzech amerykańskich żołnierzach, którzy spóźnieni przybywają na pole bitwy pod Little Big Horn. Na miejscu znajdują jedynie zwłoki sowich towarzyszy i okaleczone przez Indian ciało generała Custera. Żołnierze postanawiają zemścić się na Indianach i rozpoczynają z nimi prywatną wojnę.