Sąd w Nowym Jorku odrzucił pozwy instruktora jazdy oraz dwójki nauczycieli savoir vivre'u, którzy poczuli się oszukani przez twórców filmu
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej".
Sędzina Loretta Preska stwierdziła, że cała trójka była świadoma tego, w czym bierze udział - w umowach znajdował się zapis o filmie podrabiającym styl dokumentu. Ponadto wzięli za to pieniądze.
Prawnicy powodów nie skomentowali dotąd decyzji sądu.