GK Films przygotowuje się do realizacji historycznego widowiska
"Spartacus". Autorem konspektu scenariuszowego jest
Michael Gordon ("300").
Film ma mieć więcej wspólnego z rzeczywistą historią niż serial
"Spartakus" stacji Starz. Prawdziwy Spartakus był niewolnikiem i gladiatorem szkolonym w trackim stylu walki, przez co często przypisywano mu tracką narodowość. Był organizatorem i przywódcą największego powstania niewolników w starożytnym Rzymie (73-71 p.n.e.), w którym wzięło udział około 100 tys. wojowników (niewolników i gladiatorów). W czasie buntu najpierw pokonał strażników, następnie zbiegł ku Wezuwiuszowi i tam powoli zaczął tworzyć armię złożoną z niewolników i zbiegłych gladiatorów. Pierwszy o jej sile miał przekonać się Klaudiusz Glaber, wysłany przez pretora Publiusza Wariniusa. Śmierć poniosło wówczas 3000 żołnierzy rzymskich. Powstanie zostało krwawo stłumione przez Marka Krassusa. Spartakus zginął w walce, jego ciało nie zostało odnalezione. 6 tys. pojmanych powstańców ukrzyżowano. [źródło: Wikipedia]
Na razie nie wiadomo, kiedy projekt trafi do realizacji. GK Films musi najpierw znaleźć odpowiedniego kandydata na stanowisko reżysera.