Jak wiadomo, Sony dogadało się z Marvelem i Spider-Man stał się mieszkańcem MCU. Jednak zanim to nastąpiło, w planach był
"The Amazing-Spider Man 3". Dzięki jednemu z aktorów poznaliśmy szalony pomysł fabularny na to widowisko.
Podczas Comic-Conu w San Diego IGN miało okazję porozmawiać z
Denisem Learym, który w
"Niesamowitym Spider-Manie" grał ojca Gwen Stacy. Kiedy został spytany o to, czy żałuje, że
"The Amazing Spider-Man 3" nie powstał, odpowiedział, że bardzo, ponieważ miał w nim wystąpić.
Jak pamiętacie, Kapitan Stacy zmarł, więc deklaracja
Leary'ego jest bardzo zaskakująca. Aktor ujawnił jednak, że twórcy mieli pomysł, zgodnie z którym Peter Parker zdobywa formułę regeneracyjną, umożliwiającą wskrzeszanie bliskich mu osoby. Ponieważ
Leary użył liczby mnogiej, możemy się jedynie domyślać, że nie tylko Kapitan Stacy powstałby z martwych na potrzeby trzeciego filmu.
Tak naprawdę nie po raz pierwszy pojawiają się pogłoski na temat tego, że w trzecim
"Niesamowitym Spider-Manie" mogłyby powrócić postaci, których nie mieliśmy prawa więcej widzieć na ekranie. Na przykład
Emma Stone w jednym z wywiadów sugerowała, że możliwe jest sięgnięcie po komiksowy wątek z klonami Gwen.
Teraz jest to już jednak wyłącznie historia. Nigdy nie dowiemy się, co by było gdyby.