Szwedzki Instytut Filmowy dofinansuje projekt "Dirty Diaries" kwotą 56 tysięcy dolarów. Budżet produkcji to 76 tysięcy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden szkopuł: "Dirty Diaries" to projekt pornograficzny.
Będzie to zbiór krótkich filmików zrealizowanych przez reżyserki na potrzeby telefonii komórkowej. Każdy z nich będzie można obejrzeć na komórce, a jako całość stanowić będą film "Dirty Diaries".
Reżyserki mają całkowitą dowolność twórczą. Muszą tylko stosować się do ogólnych praw, czyli wszyscy uczestnicy mają powyżej 18 lat i nie wykonywane są praktyki uznane za przestępstwa.