Kilka dni temu poinformowaliśmy, że
Terrence Howard nie pojawi się w kontynuacji
"Iron Mana". Jego miejsce ma zająć
Don Cheadle jako James Rhodes czyli War Machine.
Howard w jednym z ostatnich wywiadów odniósł się do tych informacji.
- Nigdy w życiu nie byłem tak zaskoczony – powiedział aktor. – Nie podali mi żadnych wyjaśnień. Mój kontrakt po prostu rozpłynął się w powietrzu. Czytałem w gazetach, że podobno powodem były pieniądze. Był jednak kontrakt, który najwyraźniej nie wart był papieru, na którym go spisano. Jak widać czasem obietnice nie są dotrzymywane, a negocjacje nie zawsze prowadzone są szczerze.
Terrence Howard miał zapisany w kontrakcie
"Iron Mana" udział w ewentualnej kontynuacji. W scenariuszu jedynki są aluzje sugerujące, że w sequelu zobaczymy jak Rhodes staje się War Machine. Marvel na razie nie spieszy się z wyjaśnieniem całej sytuacji.