Kilkudziesięciu młodych filmowców z Polski i Niemiec pracuje pod kierunkiem mistrzów filmu animowanego nad własnymi filmami w ramach X Warsztatów Filmu Animowanego, które trwają w ramach Letniej Akademii Filmowej w Legnicy.
"Legnica jest jedynym z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie realizuje się jeszcze filmy na taśmie 16-milimetrowej. Dlatego każdego roku mamy więcej chętnych niż miejsc na warsztatach" - podkreśla Julian Zawisza, organizator imprezy.
Letnia Akademia Filmowa ma już grono stałych bywalców, do których co roku dołączają nowi uczestnicy. Przyjeżdżają tu młodzi ludzie zainteresowani filmem animowanym, a także studenci szkół filmowych. Szkolenia prowadzi się w grupach zaawansowanych i debiutanckich. Pierwsi wychowankowie legnickich warsztatów są już studentami, m.in. łódzkiej szkoły filmowej.
W tym roku młodzież będzie poznawać tajniki animacji do 18 sierpnia. Młodzi filmowcy uczą się, jak opracować scenografię, budować plany filmowe, komponować kadr, realizować obrazy w gipsie, plastelinie czy innych technikach.
Wśród prowadzących zajęcia są mistrzowie tego gatunku: Witold Giersz, Stanisław Lenartowicz i Piotr Dumała. Ten ostatni realizuje swoje filmy unikalną techniką wykonywania rysunku na płytach gipsowych i jest wziętym artystą pracującym m.in. dla stacji MTV. Zajęcia z młodymi filmowcami prowadzi również operator Antoni Antkowiak, a montażu uczy Róża Wojta.
W tym roku tematem wiodącym imprezy jest słowo "MY". Uczestnicy mają stworzyć etiudy inspirowane tym hasłem. Filmy zostaną pokazane w ostatnich trzech dniach warsztatów, podczas legnickiego Festiwalu Filmu Animowanego.