Wytwórnia New Line Cinema zachęcona sukcesem
"Władcy pierścieni", którego pierwsza część zarobiła już ponad 700 milionów dolarów postanowił wyprodukować kolejny epicki film fantasy. Tym razem producenci chcą przenieść na duży ekran wysoko cenioną przez krytyków trylogię Philipa Pullmana "Mroczne materie", której dwa tomy:
"Zorza północna" i
"Zaczarowany nóż" ukazały się w Polsce nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Trylogia
"Mroczne materie" opowiada o przygodach chłopca i dziewczynki, mieszkańców równoległych światów, którzy w magiczny sposób zostają przeniesieni do opuszczonego miasta Cittagazze, które zostało opanowane przez demony.
Cykl został bardzo wysoko oceniony przez krytyków, którym podobała się nie tylko oryginalna fabuła, ale również spora dawka filozoficznych myśli, które autor zawarł na kartach powieści.
New Line Cinema na 6 lat zarezerwowała sobie prawa do ekranizacji
"Mrocznych materii". producenci przyznają jednak, że przeniesienie trylogii na duży ekran nie będzie łatwe. "To bardzo skomplikowana i złożona powieść. Jej sfilmowanie będzie prawdziwym wyzwaniem" - powiedział szef wytwórni Toby Emmerich.