Otwarcie kin w Chinach prawdopodobnie nastąpi już niedługo, ale - jak donosi portal Variety - może być już za późno, by ocalić część z nich.
Z ankiety przeprowadzonej przez lokalną instytucję, China Film Association, wynika, że 40% chińskich kin może czekać permanentne zamknięcie. Powodem jest zbyt długi okres nieaktywności. Placówki w Chinach były nieczynne dużo dłużej niż gdziekolwiek na świecie. Od 23 stycznia, gdy wprowadzono nakaz zamknięcia kin, minęło już 130 dni.
Pod koniec 2019 roku w kraju funkcjonowało 69 800 ekranów w 12 400 kinach. 40% ubytek będzie oznaczał utratę 27 920 ekranów i 5 000 placówek.
8 maja chiński rząd dał pozwolenie na otwarcie kin, teatrów i sal koncertowych z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności. Placówki wciąż potrzebują jednak pozwoleń od lokalnych władz i na tym szczeblu decyzje wciąż nie zapadły. Pekin na razie nie pozostaje w pełni otwarty, a w niektórych regionach zaobserwowano nowe ogniska zachorowań.
China Film Association szacuje, że jeśli kina zostaną otwarte w tym miesiącu, przychody osiągną zwyczajowy pułap po upływie pół roku. Będzie to oznaczało 66-procentowy cios dla krajowego box-office'u. Jeśli jednak moment otwarcia zostanie przesunięty na październik, straty w 2020 roku mogą wynieść nawet 91%.