Riddick powraca. Odtwórca głównej roli
Vin Diesel potwierdził, że trwają prace nad przygotowaniem kolejnej części serii
"Kronik Riddicka".
- Zrobienie
"Kronik Riddicka" zajęło mi pięć lat. Pracowałem przy tym z wieloma, wieloma pisarzami. Wierzę, że zrobienie następnej części nie pochłonie kolejnych 5 lat. - powiedział w jednym z wywiadów sam
Diesel.
- Gdy tworzyłem mitologię
"Kronik Riddicka", założenie było takie, by stworzyć historię, trylogię, która swój początek miałaby by w zakończeniu wcześniejszego
"Pitch Black". W ten sam sposób jak trylogia
"Władcy Pierścieni" rozpoczęła się od zakończenia
"Hobbita" - kontynuuje aktor. - Chciałem więc, żeby
"Pitch Black" było
"Hobbitem" "Kronik Riddicka" - dodaje.
- Napisałem fabułę, która pokrywa trzy filmy, więc już wiem, gdzie Riddick poszedłby w dwóch następnych filmach. Nie jest to jeszcze w formie scenariusza, ale ten właśnie się tworzy. Będzie gotowy, w najmniej spodziewanym momencie - kończy.