W nocy z 27 na 28 listopada zakończyły się zdjęcia do filmu "Ciało", nowej, wspólnej produkcji Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza, twórców odpowiedzialnych za realizację przezabawnego "Pół serio".
"Ciało" jest produkcją niezależną Pieniądze na realizację filmu wyłożyła osoba prywatna - Mariusz Łukasiewicz, założyciel Lukas Banku, który na ten cel zdecydował się przeznaczyć 2 miliony złotych.
Okres zdjęciowy trwał 31 dni. Teraz trwają prace nad montażem filmu. "Ciało" trafi do kin najprawdopodobniej w marcu przyszłego roku. Jego dystrybucją zajmie się Syrena Entertainment Group.
"Ryzyko jest moim zawodem" - mówił na dzisiejszym spotkaniu z dziennikarzami Mariusz Łukasiewicz. "Wierzę jednak, że 'Ciało' będzie doskonałą komedią i liczę na zyski". "Kocham kino i od dawna chciałem zrobić film" - kontynuował Łukasiewicz. "Przez półtora rok szukałem odpowiednich ludzi, z którymi mógłbym współpracować, aż wreszcie trafiłem na Tomka i Andrzeja".
"Chcieliśmy rozśmieszyć widzów" - tłumaczył dziennikarzom powód realizacji "Ciała" Andrzej Saramonowicz, scenarzysta i jeden z reżyserów filmu. "Chcieliśmy zapewnić widzom tego, czego oczekują wybierając się do kina na komedię - 1,5 godziny dobrej zabawy. Wierzymy, że nam się to uda".
Zapytany dlaczego zdecydował się pracować na planie również jako reżyser Saramonowicz odpowiedział: "Znamy się z Tomkiem od lat. Przyjaźnimy się i doskonale dogadujemy, a nasza wspólna praca przebiegała niezwykle harmonijnie. Nie potrafię znaleźć lepszego wytłumaczenia niż to. Może p. Agnieszka Holland, która obecnie kręci film z córką, będzie potrafiła wyjaśnić lepiej ode mnie. Może w Polsce jeden reżyser na planie to za mało?".
Niezwykle ciepło o filmie wypowiadał się Rafał Królikowski - odtwórca roli tytułowej. "Mój bohater to postać, która prowokuje innych bohaterów do filozoficznych pytań, a ponadto każdy z nich ma ze mną kłopot. To specyficzna rola, choć jeden z kolegów powiedział mi, że wielu aktorów uznało by ją za idealną bowiem przez większą część czasu pozostawałem bez ruchu stąd też nigdy nie zdarzyło się abym wyszedł poza kadr, czy światło" - komentował ze śmiechem Królikowski.
"Wierzę, że to będzie doskonały film" - powiedział na zakończenie Jerzy Jednorowski, prezes firmy Syrena Entertainment Group, dystrybutora obrazu. "Bardzo się cieszę, że właśnie moja firma zajmie się promocją tej komedii i obiecuję, że postaram się nie zawieść zaufania jakim obdarzyli mnie twórcy i producent 'Ciała'.
"Ciało", co już zaznaczyłem na wstępie, trafi do kin najprawdopodobniej w marcu przyszłego roku. Nie wiadomo jeszcze w ilu kopiach dystrybuowany będzie film.
"Ciało" jest produkcją niezależną Pieniądze na realizację filmu wyłożyła osoba prywatna - Mariusz Łukasiewicz, założyciel Lukas Banku, który na ten cel zdecydował się przeznaczyć 2 miliony złotych.
Okres zdjęciowy trwał 31 dni. Teraz trwają prace nad montażem filmu. "Ciało" trafi do kin najprawdopodobniej w marcu przyszłego roku. Jego dystrybucją zajmie się Syrena Entertainment Group.
"Ryzyko jest moim zawodem" - mówił na dzisiejszym spotkaniu z dziennikarzami Mariusz Łukasiewicz. "Wierzę jednak, że 'Ciało' będzie doskonałą komedią i liczę na zyski". "Kocham kino i od dawna chciałem zrobić film" - kontynuował Łukasiewicz. "Przez półtora rok szukałem odpowiednich ludzi, z którymi mógłbym współpracować, aż wreszcie trafiłem na Tomka i Andrzeja".
"Chcieliśmy rozśmieszyć widzów" - tłumaczył dziennikarzom powód realizacji "Ciała" Andrzej Saramonowicz, scenarzysta i jeden z reżyserów filmu. "Chcieliśmy zapewnić widzom tego, czego oczekują wybierając się do kina na komedię - 1,5 godziny dobrej zabawy. Wierzymy, że nam się to uda".
Zapytany dlaczego zdecydował się pracować na planie również jako reżyser Saramonowicz odpowiedział: "Znamy się z Tomkiem od lat. Przyjaźnimy się i doskonale dogadujemy, a nasza wspólna praca przebiegała niezwykle harmonijnie. Nie potrafię znaleźć lepszego wytłumaczenia niż to. Może p. Agnieszka Holland, która obecnie kręci film z córką, będzie potrafiła wyjaśnić lepiej ode mnie. Może w Polsce jeden reżyser na planie to za mało?".
Niezwykle ciepło o filmie wypowiadał się Rafał Królikowski - odtwórca roli tytułowej. "Mój bohater to postać, która prowokuje innych bohaterów do filozoficznych pytań, a ponadto każdy z nich ma ze mną kłopot. To specyficzna rola, choć jeden z kolegów powiedział mi, że wielu aktorów uznało by ją za idealną bowiem przez większą część czasu pozostawałem bez ruchu stąd też nigdy nie zdarzyło się abym wyszedł poza kadr, czy światło" - komentował ze śmiechem Królikowski.
"Wierzę, że to będzie doskonały film" - powiedział na zakończenie Jerzy Jednorowski, prezes firmy Syrena Entertainment Group, dystrybutora obrazu. "Bardzo się cieszę, że właśnie moja firma zajmie się promocją tej komedii i obiecuję, że postaram się nie zawieść zaufania jakim obdarzyli mnie twórcy i producent 'Ciała'.
"Ciało", co już zaznaczyłem na wstępie, trafi do kin najprawdopodobniej w marcu przyszłego roku. Nie wiadomo jeszcze w ilu kopiach dystrybuowany będzie film.