Policjanci w Wiśniowej w powiecie strzyżowskim ustalili kto skradł przekaźnik sygnału internetowego. Stróże prawa odnaleźli je w domach podejrzanych, którzy jak się okazało kradli również sygnał telewizyjnej platformy cyfrowej.
W przededniu Świat Bożego Narodzenia policjanci zostali powiadomieni o kradzieży urządzenia ze skrzynki przekaźnikowej. Funkcjonariusze wytypowali podejrzanych, mieszkańców gminy Wiśniowa. W toku realizacji tej sprawy znaleźli również dowody wskazujące na to, że szajka mogła zajmować się przerabianiem kart dostępu do płatnych kanałów telewizyjnych jednej z platform cyfrowych.
Wczoraj specjaliści z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie zajmujący się zwalczaniem przestępczości intelektualnej weszli do mieszkań trzech mężczyzn. W wyniku przeszukania zabezpieczyli skradzione urządzenia. Ponadto znaleźli karty ze złamanymi kodami dostępu do telewizyjnej platformy cyfrowej. Okazało się, że ci sami podejrzani kradli sygnał telewizyjny, nielegalnie poszerzając dostęp do kanałów kodowanych.
Podejrzani to mężczyźni w wieku 25 i 30 lat, ich trzeci wspólnik za kilka miesięcy ukończy 17 lat. Wszyscy przyznali się do przestępstw i złożyli wyjaśnienia. Kradzież zagrożona jest karą pozbawienia wolności do pięciu lat.
W przededniu Świat Bożego Narodzenia policjanci zostali powiadomieni o kradzieży urządzenia ze skrzynki przekaźnikowej. Funkcjonariusze wytypowali podejrzanych, mieszkańców gminy Wiśniowa. W toku realizacji tej sprawy znaleźli również dowody wskazujące na to, że szajka mogła zajmować się przerabianiem kart dostępu do płatnych kanałów telewizyjnych jednej z platform cyfrowych.
Wczoraj specjaliści z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie zajmujący się zwalczaniem przestępczości intelektualnej weszli do mieszkań trzech mężczyzn. W wyniku przeszukania zabezpieczyli skradzione urządzenia. Ponadto znaleźli karty ze złamanymi kodami dostępu do telewizyjnej platformy cyfrowej. Okazało się, że ci sami podejrzani kradli sygnał telewizyjny, nielegalnie poszerzając dostęp do kanałów kodowanych.
Podejrzani to mężczyźni w wieku 25 i 30 lat, ich trzeci wspólnik za kilka miesięcy ukończy 17 lat. Wszyscy przyznali się do przestępstw i złożyli wyjaśnienia. Kradzież zagrożona jest karą pozbawienia wolności do pięciu lat.