W minioną niedzielę zakończył się jeden z konkursów
XII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Etiuda&Anima 2005. W festiwalowym konkursie wzięło udział 47 filmów. Ich twórcy ubiegali się o nagrody Złotego, Srebrnego i Brązowego Dinozaura. O Specjalnego Złotego Dinozaur walczyło też 7 europejskich uczelni, w tym trzy polskie - szkoła
Andrzeja Wajdy, Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego i łódzka filmówka.
Jury pod przewodnictwem
Martina Šulika, w składzie
Maria Malatyńska,
Andrzej Jagodziński i
Paweł Kędzierski postanowiło przyznać nagrodę Grand Prix - "Złotego Dinozaura" filmowi
"Moje miejsce" w reżyserii
Leszka Dawida z łódzkiej szkoły filmowej. Film uhonorowano za "trafne ukazanie sytuacji społecznej młodego pokolenia".
Druga nagroda przypadła obrazowi
"Punkt widzenia" Pawła Wysoczańskiego z Uniwersytetu Śląskiego, za "sarkastyczny portret przedstawiciela młodej generacji". Trzecią nagrodę - "Brązowego Dinozaura" otrzymał
"Pobór" ("Liel Giyus") w reżyserii żydowskiej autorki -
Naomi Levari. Według jury, tutaj nagroda należała się za "odważny obraz pokoleniowego konfliktu na tle politycznej sytuacji swojego kraju".
Nagrodę Specjalną - "Złotego Dinozaura" otrzymała szkoła The London Film School "za zestaw filmów i ich różnorodność gatunkową oraz wysoką sprawność warsztatową".
Jury postanowiło także przyznać trzy równorzędne Honorowe Wyróżnienia. W tym gronie znalazł się niemiecki
"Olli" Jacka Ratha "za lekkość, metaforę i za poetycki humor", szwedzki
"Nazwisko i numer, proszę" Gorkiego Glasera-Müllera za "skrótowe ujęcie problemów moralnych współczesnego świata" i polskiemu filmowi
"Ślub" w reżyserii
Krzysztofa Rzączyńskiego ze Szkoły PWSFTViT z Łodzi "za biegłość warsztatową i dostrzeżenie subtelnej różnicy między życiem i sztuką".