Do środy na Facebooku trwa wielka akcja "Wykręć numer Kubie!".
Organizatorzy zachęcają: Dokończ z nami cztery filmy. Wspólnie stwórzmy historię, a najlepsza z nich zostanie nakręcona. Głosujcie, komentujcie, dzielcie się własnymi pomysłami. Najaktywniejszych zaprosimy na plan filmowy.
Poniżej prezentujemy Wam cztery niedokończone historie z Kubą, które są pierwszym etapem zabawy. Od środy rusza finałowe głosowanie na jedną ze stworzonych historii.
Kuba Wojewódzki trafia do dziada w porze obiadowej. Kuba, jak to Kuba nie może siedzieć cicho, nawet przy jedzeniu. Pyta dziada o drogę. Dziad wskazuje Kubie kierunek. W tym momencie krztusi się, a jego twarz ląduje w misce pełnej owsianki. Kuba dzwoni po pomoc. Co dalej?
PARTYZANT
Kuba trafia do dziada w najmniej odpowiednim momencie. Dziad jest właśnie w trakcie swojego cotygodniowego rytuału „walki z okupantem”. Kuba, po niemiecku, próbuje przekonać go, że już dawno po wojnie. Dziad bierze go za szkopa i celuje karabinem między szkiełka. Nagle dzwoni telefon. Co dalej?
WANNA
Kuba wpada do dziada w niedzielne popołudnie. Oprócz niego, w chacie spotyka córę dziada – „Dziadównę”, która właśnie kończy brać kąpiel. Dziad wręcza Kubie mydło i wchodzi po niej do wanny. Dzwoni telefon. Co dalej?
SZISZA
Kuba trafia do Dziada, który jest fanatykiem dymu z fajki wodnej. Opary nie służą Kubie i w konsekwencji ląduje pod łóżkiem, na którym po chwili zasypia również Dziad. W tym momencie dzwoni telefon …