Stowarzyszenie Autorów ZAiKS w Sopocie podało właścicieli kin w starym woj. słupskim do sądu. ZAiKS domaga się 2,1 proc. wpływu z biletów.
Poszczególni właściciele kin podpisali wcześniej umowę ze Związkiem Autorów i Producentów Audiowizualnych ZAPA i tam odprowadzają pieniądze z biletów. Według ZAiKS-u, umowa ta jest jednak sprzeczna z prawem i narusza prawa twórców reprezentowanych przez ZAiKS. Dlatego teraz związek domaga się 2,1 proc. wpływów z biletów, od lipca ubiegłego roku.
Właściciel kina w Bytowie otrzymał już zawiadomienie o wszczęciu postępowanie przez sąd.
"Zgodziłbym się z tą decyzją, gdybym miał podpisaną umowę z ZAiKS- em. Od początku roku mam jednak podpisaną umowę z ZAPA i im płacę 2,1 procenta z tytułu praw autorskich. Dodatkowo 50 procent wpływu od biletów bierze dystrybutor" - powiedział PAP prowadzący kino Albatros w Bytowie Jerzy Zagdan.
ZAiKS domaga się wynagrodzeń dla twórców scenariuszy i innych utworów literackich oraz twórców utworów muzycznych z tytułu wyświetlania utworów audiowizualnych w kinach od 22 lipca 2000 roku w wysokości 2,1 procent od wpływów brutto z biletu wstępu.
Według dyrektora Okręgowego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w Koszalinie Jana Borowika, zawarcie umowy z ZAPA nie zwalnia właścicieli kin z zawarcia umowy z ZAiKS, a właściciele kina - w świetle omawianej umowy - działają w stosunku do ZAiKS-u w złej wierze.
"ZAPA ma zezwolenie ministra kultury jedynie na zarządzanie utworem audiowizualnym, a nie wykorzystanymi w nim utworami, takimi jak muzyka, czy utwory literackie. W znacznym zakresie umowa dotyczy więc praw, którymi ZAPA nie dysponuje" - wyjaśnia Borowik.
Poszczególni właściciele kin podpisali wcześniej umowę ze Związkiem Autorów i Producentów Audiowizualnych ZAPA i tam odprowadzają pieniądze z biletów. Według ZAiKS-u, umowa ta jest jednak sprzeczna z prawem i narusza prawa twórców reprezentowanych przez ZAiKS. Dlatego teraz związek domaga się 2,1 proc. wpływów z biletów, od lipca ubiegłego roku.
Właściciel kina w Bytowie otrzymał już zawiadomienie o wszczęciu postępowanie przez sąd.
"Zgodziłbym się z tą decyzją, gdybym miał podpisaną umowę z ZAiKS- em. Od początku roku mam jednak podpisaną umowę z ZAPA i im płacę 2,1 procenta z tytułu praw autorskich. Dodatkowo 50 procent wpływu od biletów bierze dystrybutor" - powiedział PAP prowadzący kino Albatros w Bytowie Jerzy Zagdan.
ZAiKS domaga się wynagrodzeń dla twórców scenariuszy i innych utworów literackich oraz twórców utworów muzycznych z tytułu wyświetlania utworów audiowizualnych w kinach od 22 lipca 2000 roku w wysokości 2,1 procent od wpływów brutto z biletu wstępu.
Według dyrektora Okręgowego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w Koszalinie Jana Borowika, zawarcie umowy z ZAPA nie zwalnia właścicieli kin z zawarcia umowy z ZAiKS, a właściciele kina - w świetle omawianej umowy - działają w stosunku do ZAiKS-u w złej wierze.
"ZAPA ma zezwolenie ministra kultury jedynie na zarządzanie utworem audiowizualnym, a nie wykorzystanymi w nim utworami, takimi jak muzyka, czy utwory literackie. W znacznym zakresie umowa dotyczy więc praw, którymi ZAPA nie dysponuje" - wyjaśnia Borowik.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
