Zmarł Wojciech Paszkowski. Legenda polskiego dubbingu odeszła w wieku 64 lat

filmpolski.pl / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Zmar%C5%82+Wojciech+Paszkowski.+Legenda+polskiego+dubbingu+odesz%C5%82a+w+wieku+64+lat.-156936
Zmarł Wojciech Paszkowski. Legenda polskiego dubbingu odeszła w wieku 64 lat
źródło: Materiał nadesłany
Zmarł jeden z najbardziej charakterystycznych głosów polskiego dubbingu. Wojciech Paszkowski, którego całe pokolenia mogą kojarzyć jako głos Mike’a Wazowskiego  czy Doktora Dundersztyca, odszedł w wieku 64 lat. 

Zmarł Wojciech Paszkowski



Wojciech Paszkowski urodził się 28 lutego 1960 roku w Warszawie. Zaczynał jako aktor teatralny na deskach warszawskiego Teatru Powszechnego. Związany był także z Teatrem Muzycznym Roma oraz Teatrem Rampa. Mimo uznania teatralno-musicalowego, największą sławę przyniosły mu jednak role w głosowe i dubbingowe. Z tak wieloma ikonicznymi wcieleniami na koncie, kilkukrotnie powtarzał, że "najciężej zawsze było mu grać swoim własnym głosem", nie chowając się za kreacją. 

Są aktorzy, który swoimi głosowymi popisami dostarczają jednorazowe, ikoniczne role. Są i tacy, którzy naprawdę potrafią wychować całe pokolenia. Paszkowski szczęśliwie należał do obu kategorii. Wychowywał regularnie, na łamach całej swojej kariery; od wcieleń w "Niedźwiedziu w dużym niebieskim domu", przez "Świat według Ludwiczka" i "Kota Ika!" po "Krowę i kurczaka" i "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster". Seriale animowane były domeną Paszkowskiego, zapewniając mu możliwość dostarczenia niezwykle zróżnicowanych, charakterystycznych wcieleń. I, przede wszystkim, zapisując się w pamięci widzów na znacznie dłużej. 



Ale i w serialach zdarzyło mu się stworzyć kreacje niezapomniane. Chociażby rolą Doktora Dundersztyca w disneyowskiej animacji "Fineasz i Ferb" - jego skrzeczący, wwiercający się w głowę głos super-złoczyńcy to popis dubbingowej inwencji i legendarne wcielenie dla całego pokolenia Polaków. 

Role głosowe Paszkowskiego to jednak nie tylko seriale animowane. To też wcielenia kinowe, pełnometrażowe. "Miasteczko Halloween", ojciec-gąsior w serii "Kung Fu Panda", Mike Wazowski w "Potworach i spółce", czy Timon w "Królu lwie 3" (gdzie perfekcyjnie zastąpił Krzysztofa Tyńca) - każda z ról zupełnie inna, każda też przyciągająca do filmu, niezwykle zapadająca w pamięć, a dla polskich widzów - w pełni zrośnięta z animowanymi, ikonicznymi postaciami. Paszkowski skrywał w sobie niesamowity entuzjazm i talent do wydobywania charakterystycznej barwy, czyniąc ze swoich bohaterów bijące serca całych filmów. 

W swojej karierze wystąpił głosowo w niewiarygodnej licznie 703 produkcji, na które składają się pełnometrażowe filmy animowane i aktorskie, seriale, filmy oraz gry wideo. 


Przypominamy zwiastun "Kung Fu Pandy", w której Paszkowski wcielił się w ojca-gąsiora