Twórca "Midsommar" szykuje... western? W obsadzie Phoenix?
Collider / / 29-03-2023 12:29
"Bo się boi", najnowszy film Ariego Astera, nie wszedł jeszcze do kin, ale twórca "Midsommar" już myśli o swoim kolejnym projekcie. Reżyser szykuje się do gatunkowej wolty, zapowiedział bowiem, że jego następny film będzie... westernem. Czy w obsadzie pojawi się Joaquin Phoenix?
Dotychczas Ari Aster kojarzył się przede wszystkim z horrorem, reżyser nakręcił bowiem "Dziedzictwo. Hereditary" (2018) i "Midsommar" (2019). Jego najnowszy projekt, "Bo się boi", który wejdzie do kin w kwietniu, zapowiada się na nieco bardziej ambiwalentną gatunkowo propozycję.
W wywiadzie dla "The New York Times" reżyser zdradził jednak, że jego kolejny projekt "niemal na pewno" będzie westernem. I to jest zwrot, który mało kto byłby w stanie przewidzieć. Aster jest też ewidentnie zadowolony ze współpracy z Joaquinem Phoeniksem, który gra główną rolę w "Bo się boiWygląda na to, że twórca chętnie obsadziłby go w kolejnym filmie.
Opowiadając o współpracy z Phoeniksem Aster rozpływał się w komplementach: Jest niemiłosiernie wnikliwy. Jeśli coś wydaje mu się fałszywe albo niewłaściwe, nie potrafi tego zrobić. Nie chodzi nawet o to, że odmówi. Po prostu jego ciało go powstrzyma. Reżyser nazwał współpracę z aktorem "najlepszym doświadczeniem swojego życiaNauczyło mnie to też, jak chcę pracować w przyszłości i jak poważnego podejścia mogę oczekiwać od aktora, dodał.
Beau się boi. Bo życie go przytłacza. Bo świat jest niebezpieczny. Bo każdy ciągle czegoś od niego chce. Bo mamie będzie przykro, jak nie przyjedzie w odwiedziny, a on by wolał siedzieć w wannie. Niewyobrażalny splot zdarzeń zmusza go jednak do konfrontacji z własnymi lękami. Po drugiej stronie jego strachów czeka prawdziwe życie i niezwykła, widowiskowa, pełna przygód podróż.
W obsadzie są - oprócz Phoeniksa - Nathan Lane, Patti LuPone, Amy Ryan, Kylie Rogers, Parker Posey, Stephen McKinley Henderson, Denis Ménochet, Hayley Squires, Michael Gandolfini i Zoe Lister-Jones.
Ari Aster wybiera się na Dziki Zachód?
Dotychczas Ari Aster kojarzył się przede wszystkim z horrorem, reżyser nakręcił bowiem "Dziedzictwo. Hereditary" (2018) i "Midsommar" (2019). Jego najnowszy projekt, "Bo się boi", który wejdzie do kin w kwietniu, zapowiada się na nieco bardziej ambiwalentną gatunkowo propozycję.
W wywiadzie dla "The New York Times" reżyser zdradził jednak, że jego kolejny projekt "niemal na pewno" będzie westernem. I to jest zwrot, który mało kto byłby w stanie przewidzieć. Aster jest też ewidentnie zadowolony ze współpracy z Joaquinem Phoeniksem, który gra główną rolę w "Bo się boiWygląda na to, że twórca chętnie obsadziłby go w kolejnym filmie.
Opowiadając o współpracy z Phoeniksem Aster rozpływał się w komplementach: Jest niemiłosiernie wnikliwy. Jeśli coś wydaje mu się fałszywe albo niewłaściwe, nie potrafi tego zrobić. Nie chodzi nawet o to, że odmówi. Po prostu jego ciało go powstrzyma. Reżyser nazwał współpracę z aktorem "najlepszym doświadczeniem swojego życiaNauczyło mnie to też, jak chcę pracować w przyszłości i jak poważnego podejścia mogę oczekiwać od aktora, dodał.
Mam parę uwag: Posłuchajcie dyskusji o "Midsommar"
O czym opowiada "Bo się boi"?
Beau się boi. Bo życie go przytłacza. Bo świat jest niebezpieczny. Bo każdy ciągle czegoś od niego chce. Bo mamie będzie przykro, jak nie przyjedzie w odwiedziny, a on by wolał siedzieć w wannie. Niewyobrażalny splot zdarzeń zmusza go jednak do konfrontacji z własnymi lękami. Po drugiej stronie jego strachów czeka prawdziwe życie i niezwykła, widowiskowa, pełna przygód podróż.
W obsadzie są - oprócz Phoeniksa - Nathan Lane, Patti LuPone, Amy Ryan, Kylie Rogers, Parker Posey, Stephen McKinley Henderson, Denis Ménochet, Hayley Squires, Michael Gandolfini i Zoe Lister-Jones.
Udostępnij: