Wg mnie nie ona powinna dostać rolę Stefanii Rudeckiej w serialu. Jestem wielką fanką Heleny Mniszek, kilka razy czytałam powieść i myślę, że scenarzyści źle wybrali aktorkę. Anita nie dość, że nie dorównuje urodzie poprzedniej odtwórczyni roli Stefci -Elżbiecie Starosteckiej ( nie wspominając juz o książkowym pierwowzorze), to gra tak sztywno, że w czasie ogladania wszystko we mnie
kipiało. O samym serialu wole się nie wypowiadać, bo uważam, że choć pomysł był niezły to sama realizacja okazała sie jednym wielkim niewypałem.