chodzi ci ote np. "jakie ona ma piekne oczki,jaki jest cudowny,ja go kocham"??jezeli tak to jest to żeczywiscie debilistwo.Tego nie piszą prawdziwe fanki,tylko tkz. 'fanki-kochanki'.One nie uwielbiają Green Day,tylko Billiego.Ja (jak widac na fotce mi towazyszącej) uwielbiam GD,ale nie uwazam że BJ jest "sweeet",choc przyznaje,jest przystojny,ale bez przesady,ludzie...
pozdrawiam

kurwa jak mnie dobijaja te jebane fanki kochanki... pieprza tylko opinie o naprawde dobrym zespole... zabic je wszytkie

Tak, trzeba przyznać ididotek nie brakuje, ale powiem jedno zawsze jest tak, że piszą takie głupie małolaty, które sie w nich ,,kochają" a późnej im przechodzi, a co do fanów Green Day(oczywiście nie miałam na myśli tych kretynek) to i tak skoro ludziom będzie się podobać ta muza to i tak to w niczym nie przeszkodzi, opinia ich nie zaszkodzi reputacjii zespolu, pozdro dla prawdziwych fanów Green Day:)

niby w niczym nie przeszkodzi ale jak powiesz komus ze sluchasz green day albo co gorsza jest to twoj ulubiony zespol to od razu musisz sie tlumaczyc ze nie zakochalas sie w zadnym z muzykow, ze nie jestes fanka tokio hotel (bo niestety pseudodziennikarze zbyt czesto zestawiaja te dwa zespoly ze soba) ani ze nie jestes fanka tego typu co fanki tokio hotel i nie sikasz w majtki na ich widok. w sumie to nic takiego ale czasem jest dosyc wkurzajace.

Z wyglądu są paaaskudni. Mike ma jakiś taki wielki nos a Billie Joe okropnie krzywe zęby. Ale ja ich lubię za muzykę nie za wygląd i dla mnie liczy się właśnie to pierwsze czyli muzyka. I mogliby być też przystojniakami jak z filmów a ich album gównem z kapuchy. I wtedy też oceniłabym muzykę.

fanki-kochanki są denerwujące... Ale trudno ,niech sobie piszą że BJ ma piękne oczka (choć moim zdaniem nie ma). Dla mnie liczy się głównie muzyka jaką grają i głos BJ'a. :)

"Oni mają zły gust. NIE jestem przystojnym facetem." - znalazłam taką Jego sparafrazowaną wypowiedź:). Dla fanów ich muzyki naprawdę nie powinno mieć znaczenia co tam ktoś sobie pisze o ich urodzie:).Osobiście uważam to za wysoce głupie- pisać o takim artyście jak Billie Joe,że jest piękny (jakoś mi to nie pasuje do Jego "stylu":)), ale jeśli komuś sprawia to radochę to niech sobie pisze..."Cause i wanna be the minority"!

Ja kocham ten zespoł !!! Jeszcze nie znam wszystkich piosenek z 2 i 1 płyty. Mnie osobiście również wkurzaja wypowiedzi typu "słodki" , bo one szuflatkuja ich wtedy do takich dzieci typu Us5. jednak uważam ze uznanie kogos za przystojnego jest zawsze na miejscu. Bo sory, ale ja uwazam ze BJ to przystojny gośc.

Podpisuję się pod tym obiema rękami. To naprawdę żenujące, gdy pseudo- fanki opowiadają jaki on śliczny, słodki i w ogóle. Nie znają człowieka i traktują go jak lalkę, a przecież nieważny wygląd, liczy się muzyka.:-) Peace:-)

A mnie to nie tyle wkurza, co śmieszy ;) Fakt, nie pasuje mi określenie "śliczny"/"sweet"/nie wiem jak jeszcze (dopuszczam jedynie określenie "przystojny") do Billiego. Ciekawa jestem która z tych zakochanych "fanek-kochanek" (swoją drogą, fajne określenie :D) ma w swoim posiadaniu przynajmniej dwie płyty i wie o czym chłopaki śpiewają (jestem przeciwna nazywaniu się fanem/fanką, jeśli "zna się" np. trzy piosenki, bo teledysk na Vivie leciał, a "płyty nie kupię, bo szkoda kasy"/"po co kupować, jak można ściągnąć..."). Przystojnym, to bym go chyba nie nazwała (ale też nie przesadzajmy w drugą stronę, szpetny też nie jest). Chociaż muszę przyznać, że uśmiech ma ładny (nie chodzi mi o "równe" zęby, tylko w jaki sposób się uśmiecha).

Zgadzam sie ze wszystkimi powyżej... Green Day to nie maskotki tylko ludzie, ktorzy robia naprawde dobra muzyke..i dokładnie- kiedy widzi sie określenia typu " sweet" to rodzi sie wyobrażenie o jakims tandetnym boys bandzie , a kazdy FAN ( nie pseudo)wie, ze Green day to Dobra muza nie o byle czym. Ale jak widac kazdy zespół oprocz fanów musi mieć jeszcze swoich pseudo:P( z regóły Idiotki) bywa... Pozdrawiam:)

Zgadzam się ze wszystkimi...To żenada...BJ Mike i Tre grają niesamowitą
muzę i moim skromnym zdaniem to się liczy. Przetłumaczcie sobie tekst
piosenek, po prostu wymiata!!! A nie bez powodu są na rynku od ponad 20
lat, bo są świetni. Na pewno nie wybili się przez to, że mają ładną
buźkę...To nie żaden pop (nie ubliżając nikomu:)) tylko punkrock! A i
nie porównujcie ich do TH ;/ blleee...Sorki...

Na piękną buźkę nikt kariery nie zrobi - vide wszystkie te tokio-hotele, us5 czy inne kiczowe gwiazdki pół-sezonu. Generalnie wydaje mi się, że GD w Polsce popularny stał się głównie dzięki AI (chociaż moim skromnym zdaniem to słabsza płyta niż na przykład Nimrod), dam sobie głowę uciąć, że większość, o ile nie wszystkie fanki-kochanki kojarzą piosenki z tylko tej płyty. A z tymi tekstami to bym się nie rozpędzała bo na wcześniejszych płytach mają typowy punkowy wydźwięk... chociaż i tak wolę, kiedy Billie śpiewa o wizytach u prostytutki niż o samotnych spacerach... że już o piosenkach autorstwa Tre nie wspomnę.
Ciekawi mnie, jaka będzie 21st century breakdown.
Pozdrawiam wszystkich FANÓW green day.

A mi się z kolei bardziej podoba płyta AI. Dookie też niezła, Nimrod dopiero na trzecim miejscu, chociaż "The Grouch" to chyba moja ulubiona piosenka Green Day'a.

"The Grouch" to jest pocisk. Świetna piosenka:) Ma już ktoś nową płytę?
Powiem tylko, że chyba bywały lepsze, ale pozostawiam Wam do
oceniania...(P.S. 21 Guns chyba najlepsza piosenka z 21thCB :P)
Pozdro

A wyszła już nowa? Słyszałam tylko jedną piosenkę w internecie. Na razie i tak będę musiała się wstrzymać na razie, bo mi się fundusze kończą ;) Ale potem się zobaczy.

płyta jest dobra, nawet bardzo :)
taki mały mix American Idiot i Warning, tak ją odebrałam . pozdrawiam :)

Warning nie posiadam, ale jeśli mix z American Idiot, to musi być fajna ;)

Może tutaj mi ktoś pomoże? Wszędzie szukam akustycznej wersji "One for the razorbacks", nigdzie jej nie ma, a wiem na pewno, że istnieje. Nie wie ktoś na jakiej płycie?

Jeszcze pytanie odnośnie nowej płyty - oglądałam kiedyś wywiad z zespołem i mówili coś, że w przyszłości chcą robić takie piosenki jak "Jesus of suburbia", czyli 10-ciominutowe piosenki posklejanych ze sobą fragmentów. Dotrzymali słowa?

odnośnie jesus of suburbia i tych długick kawałków, wiesz jeśli się uprzeć to można powiedzieć że mamy tu "posklejane" kawałki ale tych długich 10 minutówek tu nie znajdziemy, to jednak w żadnym stopniu płytce nie ujmuje ;)
słucham jej od 15 maja przestać nie mogę, naprawde polecam :)

Polecam gorąco...! Dobrze ujęte mix A.I. i W. Bardziej taka dająca do
myślenia. BJ powiedział, że inne kapele grają piosenki o miłości itp. a
oni zajęli się poważniejszym tematem: polityką...Podoba mi się to, że
trzeba się zastanowić nad tekstem i zinterpretować go:) A co do tego czy
już wyszła to chciałam się przyznać, że ściągnęłam przed premierą xD ale
już kupiłam więc się usprawiedliwiam ^^ hehe
pozdro:)

P.S. Nie tylko polityką żeby mnie nikt źle nie zrozumiał xD Występują
poważne problemy...takie, które spotykają ludzi...Bardzo pouczająca
płyta. Pierwsza piosenka Know Your Enemy jest o tym Czy znasz swojego
wroga...? Nie mogę doczekać koncertu (Berlin 7 październik jakby ktoś
chciał wiedzieć:P)

no a teraz tak :)
dla tych co płyte "poznali"
najlepsze kawałki?

Ja tam chyba wolałam beztroskie piosenki ;) (np. wspomniane "The Grouch"). Polityka nie interesuje mnie w ogóle. No, ale może coś fajnego też się trafi, na razie nie będę oceniać. Może w Empiku będzie można posłuchać bez kupowania, to chociaż ocenię oprawę muzyczną (która właściwie bardziej mnie zawsze interesuje niż teksty, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że NIGDY Billiego nie rozumiem ze słuchu; muszę mieć tekst przed oczami, dlatego zawsze najpierw muzyka przykuwa moją uwagę).

Billie sepleni xD najlepsze piosenki moim zdaniem : 21 guns viva la
gloria know your enemy (promujaca) before the lobotomy little girl restless heart syndrome

http://www.youtube.com/watch?v=G4uBCucWvA0
najlepsze jak narazie wykonanie koncertowe (kalifornia) xD
Fajnie Billie skacze na początku :) hehe

cała płyta jest następna operą rockową...jest to historia Christiana i
Glorii...(na okładce:))