Nie mówiąc o podróbkach i dokumentalnych, to ostatnie filmy bruce'a układały się tak, grał w grze śmierci, ale coś tam się popaćkało i zaczął kręcić wejście smoka, potem miał dokończyć grę śmierci, ale zmarł, a ci którzy chcieli się nachapać, dokręcili sceny w taki sposób by nie było widać twarzy bruce'a, dawali sceny między innymi z drogi smoka, albo nakładali kartonową podobiznę na twarz dublera (i swoją drogą szmaciarza)...

W takim razie bezsens... Chyba zbojkotuję oglądanie tych fillmów

Zbojkotuj tylko grę śmierci, ale nie w całości, jest tam scena walki bruce'a w tym żółtym stroju z takim wielkim murzynem.
Gra śmierci 2, to już czysty fake, a potem "aktorzy" bruce li, bruce le, brus li i inne podróbki, tak więc wiesz :)

Bruce Lee w wersji z 1978 roku, czyli tej, którą można obejrzeć jako film niekompletny z powodu na brak udziału Bruce'a o okresie produkcji zbojkotuj. Obejrzyj sobie dokument "Droga Wojownika" - na końcu masz przedstawioną 30 minutową sekwencję walk Bruce'a bez podkładu żadnego dublera!

Jak odpowiadasz jemu, to podepnij wypowiedź pod niego, nie pode mnie :)

Sorry. ;p